Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podkreślił, że Polska oczekuje legalizacji Związku Polaków na Białorusi, kierowanego przez Andżelikę Borys. Wczoraj milicja białoruska zatrzymała 40 działaczy nieuznawanego przez Mińsk Związku, w tym nimal całe jego kierownictwo, między innymi Andżelikę Borys, Igora Bancera, Mieczysława Jaśkiewicza i Andrzeja Poczobuta.
Trzy osoby zostaly skazane na 5 dni aresztu, Andżelika Borys została skazana na karę grzywny ponad miliona białoruskich rubli, reszta działaczy została zwolniona.
Marszałek Borusewicz powiedział, że brutalne działania władz białoruskich pokazują, w jakim stanie są standardy demokratyczne na Białorusi. Zdaniem marszałka ostatnie wydarzenia dowodzą, że Białoruś to kraj, w którym jest deficyt demokracji i wolności i dotyczy on nie tylko Polaków, ale także wszystkich organizacji, które nie podporządkowały się prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence.
Marszałek Senatu zapewnia, że Senat cały czas wspiera represjonowany Związek Polaków na Białorusi.