Były prezydent Lech Wałęsa nie poleciał do Brukseli na uroczystość nadania imienia "Solidarności 1980" placowi przy Parlamencie Europejskim. Powiedział o tym Polskiemu Radiu Piotr Gulczyński z Instytutu Lecha Wałęsy.
Pierwszy przywódca "Solidarności" miał przylecieć do Brukseli z Gdańska w delegacji razem z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Do składu delegacji został też zaproszony były szef związku Janusz Śniadek. Spekuluje się, że to właśnie jego obecność spowodowała, iż Lech Wałęsa zrezygnował z podróży.
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.