Komisja Europejska proponuje zmiany w unijnej polityce rolnej, która dziś finansowana jest w prawie 40% ze wspólnej kasy.
Bruksela wprowadza zmiany w systemie dopłat bezpośrednich, ogranicza między innymi dotacje dla największych beneficjentów i rezygnuje z interwencji na rynkach.
Komisja chce, by więcej pieniędzy było przekazywanych na rozwój obszarów wiejskich i modernizację gospodarstw kosztem dopłat bezpośrednich. Im większe dotacje, tym większe będą redukcje.
Ograniczenia w płatnościach obejmą w 2012 roku także rolników z nowych krajów Unii, ale tylko tych, którzy otrzymują powyżej pięciu tysięcy euro dopłat rocznie. Dopłaty będą udzielane niezależnie od wielkości produkcji. Otrzymają je rolnicy, którzy mają co najmniej 1 hektar gruntu, co już stosowane jest w Polsce, lub Ci, którym przyznano minimum 250 euro płatności.
Unijna Komisja proponuje też, by produkcja została poddana zasadom rynkowym. Na przykład kwoty mleczne będą rosnąć, ale tylko do 2013 roku, a dwa lata później zostaną zniesione w ogóle.
- *ZOBACZ TAKŻE: *
Zmiany szykują się też na rynkach między innymi zbóz paszowych, pszenicy, ryżu i wieprzowiny, bo Bruksela chce stopniowo zmniejszać interwencję, by później z niej zrezygnować.
Komisja Europejska ma nadzieję, że jej propozycje zostaną przyjęte do końca roku. Może to się jednak okazać trudne, bo kraje Unii mają różne zdania na ten temat. Jeśli negocjacje przedłużą się do przyszłego roku, a wejdzie już wtedy w życie Traktat Lizboński, to o porozumienie będzie jeszcze trudniej, bo Parlament otrzyma więcej kompetencji i możliwość współdecydowania w sprawach dotyczących unijnej polityki rolnej.