Inicjatorem i gospodarzem spotkania jest Polska, stąd też szefowie rządów mają spotkać się w siedzibie przedstawicielstwa naszego kraju przy Unii. Chodzi o to, by na zwołany na dzisiaj nadzwyczajny szczyt pojechać z jasną deklaracją, że nowa Unia nie chce, by w obliczu kryzysu państwa starej Unii broniły wyłącznie swoich interesów. Państwa nowej Unii chcą apelować o solidarność i o powstrzymanie się przed podziałami Wspólnoty na tę bogatszą i biedniejszą. Niewykluczone, że w deklaracji pojawi się również temat euroobligacji.
W spotkaniu, które rozpocznie się o godzinie 11.00 wezmą udział przedstawiciele Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii, Litwy, Łotwy oraz Estonii. Na mini-szczyt przyjedzie także szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Wcześniej spotka się on jeszcze w cztery oczy z polskim premierem Donaldem Tuskiem.