Zmianom personalnym w RAI poświęcona miała być tajna narada, jaką szef rządu odbył przed miesiącem z najbliższymi współpracownikami w swej rzymskiej rezydencji. Do mediów dostały się nazwiska zaaprobowanych przez Berlusconiego kandydatów. Tę samą listę dyrektor generalny spółki przedstawił w dziś członkom zarządu. Trzej przedstawiciele opozycji w tym gronie na znak protestu opuścili posiedzenie. Za nominacją kandydatów głosowało pięciu członków zarządu, reprezentujących koalicję rządową.
Dalsze nominacje, tak w telewizji, jak i w publicznym radiu, postanowiono odłożyć do czasu zakończenia wyborów do Parlamentu Europejskiego. Opozycja zarzuciła premierowi, że nie zawahał się całkowicie opanować publicznych mediów. Berlusconi jest właścicielem koncernu medialnego, w skład którego wchodzą między innymi trzy stacje telewizyjne.