Mimo zakończenia sekcji zwłok, prokuratura nie kończy jeszcze sprawy śmierci 21-letniego obywatela Irlandii. Nadal będą prowadzone czynności w tej sprawie - zapowiedział prokurator Marszałkowski. Ustalane jest, jak mężczyzna znalazł się w wodzie. Śledczy analizują monitoring z okolicy, gdzie znaleziono jego ciało. Prokurator dodał, że jest wiele materiału do zbadania, gdyż w centrum Bydgoszczy wiele sklepów, banków ma kamery przemysłowe, działa też tam monitoring miejski.
Irlandczyk zaginął w nocy z soboty na niedzielę, gdy odłączył się od grupy rodaków, z którymi bawił się na bydgoskim Starym Rynku. Nie wrócił do hotelu i nie skontaktował się z kolegami. Ci zawiadomili policję o zaginięciu w niedzielę po południu. Podjęto zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, z udziałem policji, straży i nurków przeszukujących dno Brdy. Ciało Irlandczyka znaleziono wczoraj w jednym z kanałów odchodzących od rzeki.
IAR