Były prezydent Niemiec Christian Wulff stanie przed sądem. Polityk jest oskarżony o korupcję. W całej sprawie chodzi o niecałe 800 euro.
Wulff oskarżony jest o przyjęcie i wręczenie korzyści majątkowej. A konkretnie o to, że będąc jeszcze premierem landu Dolna Saksonia zabiegał o sponsorów dla zaprzyjaźnionego producenta filmowego. Ten w zamian miał pokryć koszty wyjazdu Wulffa i jego żony na Oktoberfest do Monachium. W sumie chodzi o 770 euro. Z uwagi na niewielką kwotę prokuratura nie chciała kierować sprawy do sądu. Proponowała, aby Wulff zapłacił grzywnę. Polityk utrzymuje jednak, że jest niewinny i zamierza to udowodnić w czasie procesu. Christian Wulff zrezygnował z urzędy prezydenta w lutym ubiegłego roku po tym, jak śledczy rozpoczęli przeciwko niemu postępowanie. Wcześniej media przez wiele tygodni opisywały bliskie kontakty polityka z przedstawicielami świata biznesu.
Informacyjna Agencja Radiowa