W porównaniu z poprzednim miesiącem nieco wzrósł odsetek zwolenników rządu Donalda Tuska, bo o 2 punkty do 32 procent, jednocześnie nieznacznie ubyło jego przeciwników - o 3 punkty, do 38 procent. Obojętność wobec rządu deklaruje 28 procent badanych. Nadal jednak obecny gabinet ma mniejsze społeczne poparcie niż poprzedni rząd Donalda Tuska, nie odzyskał także poparcia z pierwszych miesięcy swej działalności.
Analizy statystyczne wykazują, że poparcie dla rządu związane jest przede wszystkim z deklarowanymi poglądami politycznymi. Zwolennicy obecnego gabinetu mają liczebną przewagę nad jego przeciwnikami wśród osób identyfikujących się z lewicą i politycznym centrum, natomiast wśród badanych utożsamiających się z prawicą prawie połowę stanowią jego przeciwnicy. W największych potencjalnych elektoratach partyjnych poparcie dla rządu Donalda Tuska wyrażają głównie sympatycy PO. Więcej zwolenników niż przeciwników obecnego rządu jest też wśród potencjalnych wyborców SLD. Przeciwnikami rządu są natomiast przede wszystkim sympatycy PiS. Warto zauważyć, iż w elektoracie PSL - partii współtworzącej rząd - stosunek do obecnego gabinetu jest dość ambiwalentny, z niewielką przewagą przeciwników nad zwolennikami. Osoby nie zamierzające brać udziału w ewentualnych wyborach parlamentarnych najczęściej określają się jako przeciwnicy obecnego rządu, natomiast niezdecydowani co do uczestnictwa w nich są w tej kwestii mocno
podzieleni.
W ciągu ostatniego miesiąca nieco spolaryzowały się społeczne oceny wyników działalności rządu. Obecnie efekty jego pracy pozytywnie ocenia 33 procent badanych, a negatywnie - 56 procent. Mimo odnotowanej w czerwcu poprawy opinie o wynikach działalności rządu są nadal gorsze niż w okresie funkcjonowania poprzedniego gabinetu Donalda Tuska.
Badania przeprowadzono między 5, a 12 lipca na grupie 960 osób, czyli przed opublikowaniem nagrań dotyczących PSL i ministerstwa rolnictwa.
IAR
