Tylko czterech na stu badanych twierdzi, że woleliby nie mieć potomstwa. Co dziesiąty dorosły Polak chciałby mieć tylko jedno dziecko, natomiast niemal połowa, bo 49 procent, wolałaby dwójkę, a co czwarty trójkę potomstwa. Tylko 7 procent badanych chciałby mieć czworo lub więcej dzieci. CBOS przypomina, że te wyniki nie odbiegają zbytnio od badań przeprowadzonych w roku 1996.
Porównanie faktycznie posiadanej liczby dzieci z liczbą preferowaną pokazuje poziom zaspokojenia potrzeb prokreacyjnych. Co ósmy badany, który nie ma dzieci, chce, żeby tak pozostało, jednak ponad cztery piąte pragnęłoby mieć potomstwo. Tylko co trzecia osoba, która ma jedno dziecko, jest w pełni zadowolona z takiego stanu rzeczy. Niemal połowa chciałaby mieć drugie dziecko, a co piąty troje lub więcej. Natomiast wśród osób, które już posiadają dwójkę dzieci trzy czwarte nie planuje powiększać rodziny, jednak prawie co czwarty wyraża chęć posiadania większej liczby dzieci.
Niemal połowa dorosłych Polaków, 48 procent, uważa, że najlepszą sytuacją dla rodziny jest tak zwany model partnerski, w którym partnerzy w równym stopniu poświęcają się pracy i obowiązkom domowym. Mniej więcej co czwarty badany popiera model mieszany, kiedy to oboje pracują, ale mężczyzna poświęca więcej czasu na pracę zawodową, a kobieta łączy pracę zawodową z prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci. Częściej niż co piąty, 22 procent, twierdzi natomiast, że utrzymaniem rodziny powinien zajmować się mąż, a domem żona, jest to tak zwany model tradycyjny. Tylko jeden na stu ankietowanych uważa, że najlepiej dla rodziny jest wówczas, kiedy to partnerka pracuje i utrzymuje rodzinę, a partner przejmuje obowiązki domowe, czyli tak zwany model odwrócony.
Sondaż przeprowadzono w dniach 12-18 kwietnia na grupie 1018 osób.
IAR
