Sąd w Hefei orzekł wobec Gu Kailia najwyższy wymiar kary, jednakże - tak jak przypuszczała większość ekspertów - wykonanie kary śmierci zawieszonono dwa lata. Taką możliwość daje bowiem chińskie prawo, a po dwóch latach kara śmierci może być zamieniona na dożywocie. Mężczyznę, który pomagał Gu Kailai w otruciu brytyjskiego biznesmena Neila Heywooda skazano na 9 lat pozbawienia wolności.
Skandal zapoczątkowała ucieczka szefa policji w Chongqingu, gdzie stanowisko szefa partyjnych struktur sprawował mąż Gu Kailai, do amerykańskiego konsulatu.To właśnie wówczas wyjawić miał on informacje o zabójstwie Brytyjczyka. Stało się to początkiem upadku Bo Xilai, który był jednym z najbardziej wpływowych polityków Chin oraz zapoczątkowało śledztwo w sprawie śmierci Heywooda. Według policyjnych raportów mężczyzna zmarł z powodu zatrucia alkoholem. W rzeczywistości Gu Kailai otruła go cyjankiem potasu, a konflikt między nimi dotyczył sporów natury finansowej.
IAR