Xinjiang położony jest w odległości ponad 3 tysięcy kilometrów od Pekinu. Chińskie władze podkreślają, że muzułmańscy separatyści stanowią także zagrożenie dla Igrzysk.
Agencja prasowa Xinhua podała, że w mieście Kuqa w nocy nieznani zamachowcy zdetonowali kilka ładunków wybuchowych. Według Xinhua, terroryści wyrzucali ładunki z taksówki, którą poruszali się po mieście. Chińskie media podają, że policja zabiła 5 zamachowców.
Bomby uszkodziły budynki rządowe, a także policyjne samochody. W ubiegłym miesiącu policja w Kuqia ogłosiła, że zapłaci po 200 tysięcy yuanów, czyli około 30 tysięcy dolarów za informacje o ewentualnych zamachach, planowanych podczas Igrzysk.
Chińskie władze za główne zagrożenie dla Olimpiady uznają separatystów z Islamskiego Ruchu Wschodniego Turkiestanu, którzy chcą odłączenia Xinjiangu od Chin. Zakładnikami zarówno władz w Pekinie jak i terrorystów, stała się 8-milionowa ujgurska mniejszość, która chciałaby, aby region korzystał z większej autonomii.