Propozycję popiera ministerstwo zdrowia. W resorcie trwają prace nad sposobem realizacji i finansowania tych badań powiedział rzecznik ministerstwa Jakub Gołąb.
Jeden z pomysłodawców projektu - doktor Jerzy Giermek z warszawskiego Centrum Onkologii powiedział, że lekarze od lat szukają sposobów, aby zachęcić kobiety, aby zgłaszały się na badania profilaktyczne. Mimo wysyłania imiennych zaproszeń na bezpłatną mammografię - zgłosiła się na ną co piąta kobieta. Zaledwie 10 procent pań zrobiło cytologię.
Wczesne wykrycie nowotworu to przede wszystkim szansa na całkowite wyleczenie, ale także tańsze leczenie. Terapia raka szyjki macicy w okresie przedinwazyjnym kosztuje kilkaset złotych. Kiedy nowotwór jest zaawansowany - to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych.