Pomysł powrotu Czumy do komisji krytykują zasiadający w niej posłowie opozycji. Wskazują, że jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny nadzorował śledztwa badane przez komisję naciskową. Oznacza to według nich, że jest stroną w sprawach, badanych przez komisję.
Andrzej Czuma nie zgadza się z takimi zarzutami. Przypomina zakres prac tej komisji śledczej - od 31 października 2005 do 16 listopada 2007 roku. "Ja byłem prokuratorem generalnym grubo po tym czasie. To nie ma nic do rzeczy" - odparł Czuma.
Obecny przewodniczący Sebastian Karpiniuk nie wykluczył, że będzie kandydatem PO do nowej komisji śledczej badającej aferę hazardową. Zapowiedział, że bez względu na okoliczności za kilka tygodni opuści komisję naciskową. Dodał, że docenia wkład Czumy w prace komisji i chętnie przekaże mu tekst raportu końcowego, nad którym pracuje.
