powodem tej decyzji jest podejrzenie, że ksiądz Maliński mógł być współpracownikiem służb specjalnych PRL.
Ksiądz Boniecki zastrzega, że "nie ma jednoznacznego udokumentowania, ale materiały są poważne i wymagają wyjaśnienia".
Jutro w najnowszym numerze Tygodnika ukaże się oświadczenie w tej sprawie.
Jak napisał rok temu tygodnik "Wprost" z badań historyków IPN wynika, że ksiądz Mieczysław Maliński, wieloletni przyjaciel Karola Wojtyły, był zarejestrowany przez SB jako tajny współpracownik o pseudonimie "Delta".
Ponadto w Archiwum Akt Nowych znalazła się notatka opisująca rozmowę z grudnia 1967 roku pracownika Urzędu do spraw Wyznań z księdzem Malińskim. Przyjaciel papieża opisywał relacje między kardynałami Wyszyńskim i Wojtyłą. Szczegółowo relacjonował także podziały i koterie wśród polskich duchownych w Rzymie.
W ocenie SB, podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny w 1979 roku agent o tym kryptonimie był jednym z najważniejszych tajnych współpracowników relacjonujących papieską wizytę.
Ksiądz Maliński zaprzeczył w rozmowie z dziennikarzami "Wprost" że był agentem.