Pierwsza telewizyjna debata w amerykańskich wyborach prezydenckich ma się odbyć w Oxford w stanie Mississippi. Jej temat to bezpieczeństwo narodowe i polityka zagraniczna. John McCain mówi, że weźmie udział w debacie dopiero po osiągnięciu w Kongresie kompromisu w sprawie planu ratowania amerykańskiego systemu finansowego.
Barack Obama z kolei przekonuje, że obecność kandydatów na prezydenta w Kongresie nie jest niezbędna a konsultacje w tej sprawie można prowadzić przez telefon.
"Możemy robić kilka rzeczy na raz. Ktoś, kto chce zostać prezydentem, musi być w stanie radzić sobie z sytuacją kryzysową, a jednocześnie znaleźć czas, by przedstawić swoją wizję Amerykanom. O to przecież chodzi w debatach" - dodał kandydat Demokratów.
Z sondażu ośrodka Survey USA wynika, że trzy czwarte Amerykanów chce, aby mimo kryzysu na rynkach finansowych, debata prezydencka się odbyła. W Oxford w Mississippi przygotowania do debaty są kontynuowane.