Polska zapowiada ewentualne wprowadzenie embarga na import ukraińskiego miodu, w odpowiedzi na obowiązujący zakaz eksportu polskiego mięsa na Ukrainę. Komentując tę informację Serhij Byczkow podkreślił, że Kijów i Warszawa nie mogą doprowadzić do wojny spożywczej i dodał, że nie ma powodów, aby embargo dotyczące produkcji mięsnej nadal obowiązywało. Stwierdził, że jakość polskiego mięsa nie wzbudza już wątpliwości dlatego, że podlega standardom unijnym.
Bronisław Komorowski podkreślił, że Polska rozumie utrudnienia związane z eksportem ukraińskiej żywności do Rosji. Warszawa i Kijów nie powinny jednak - jego zdaniem - stwarzać dodatkowych barier:
Zakaz importu polskiego mięsa został wprowadzony 26 marca, oficjalnie z powodu niskiej jakości produkcji. Nie bez znaczenia pozostaje jednak fakt, że wcześniej embargo na import mięsa z Ukrainy wprowadziła Rosja.
