Przedwczoraj Izba Niższa irlandzkiego parlamentu zatwierdziła ustawę, która daje pełną ochronę pieniędzy złożonych na kontach. Dodatkowo irlandzkie banki zapewniają wysokie oprocentowanie lokat. Brytyjczycy w obliczu kryzysu na światowych rynkach finansowych zaczęli szukać ofert, które gwarantują im bezpieczeństwo.
"The Guardian" z kolei ujawnia, że brytyjski kanclerz skarbu Alistair Darling dwukrotnie domagał się od Dublina wycofania gwarancji w 100 procentowej wysokości, ale rząd irlandzki nie ugiął się.
Zdaniem "The Daily Mail", premier Gordon Brown jest pod bardzo silną presją lokalnych elit finansowych, które grożą ucieczką funduszy. Brytyjskie banki i kasy oszczędnościowe domagają się od rządu interwencji i udzielenia podobnych gwarancji do irlandzkich.
