Honorowe obywatelstwo Paryża zostało przyznane Dalajlamie na wniosek mera francuskiej stolicy Bertranda Delanoë. Chciał on w ten sposób wyrazić "solidarność mieszkańców miasta z ludem Tybetu".
Za propozycją mera głosowali radni z Partii Socjalistycznej i Zieloni. Przedstawiciele prawicy, komuniści i centrowcy nie wzięli udziału w głosowaniu. Członek prawicowej partii UMP, były minister sportu Jean-François Lamour, powiedział, że decyzja Rady Miejskiej "na pewno nie wpłynie na poprawę stosunków między Chinami a Francją".
Radni z Partii Komunistycznej wyjaśnili z kolei swoją odmowę wzięcia udziału w głosowaniu potrzebą przestrzegania zasady laickości. Ich zdaniem nie należało nadawać tytułu honorowego obywatela miasta przywódcy religijnemu.