Przedstawiciele komisji sprawdzają, czy kontrole nie utrudniają unijnej zasady swobodnego przepływu ludzi. Za takie utrudnienie uznać można całodobową obecność celników na przejściach granicznych.
Jak pisze dziennik "Politiken", obawy Brukseli stara się rozproszyć strona duńska wskazując, że przy 144 celnikach na 25 przejściach nie ma praktycznych możliwości stałego obsadzanie posterunków . Ponadto kontrole nie obejmują podróżnych i ich paszportów, a jedynie bagaże.
Jednocześnie w Danii trawa ostra debata czy wprowadzone zaostrzone kontrole celne utrzymywać przez następne dwa lata, już odwoływać czy też pozostawić na stałe.