Na pytanie dziennikarzy o trzy pierwsze decyzje po ewentualnej wygranej w wyborach, pełniący obowiązki komisarza Kazimierz Marcinkiewicz postawił przede wszystkim na komunikację, w tym przede wszystkim budowę Mostu Północnego, drugiej linii metra i rozbudowę dróg. Hanna Gronkiewicz-Waltz i Marek Borowski za najważniesze uznali przyznanie większych kompetencji władzom dzielnicowym. Kandydatka Platformy Obywatelskiej domaga się też ułatwień dla inwestorów i przeglądu spółek komunalnych.
Kandydat lewicy poza decentralizacją deklarował ukrócenie korupcji w urzędach i - jak się wyraził - "obronę warszawskich nauczycieli przed ministrem edukacji".
Gdyby o wyniku wyborów na prezydenta Warszawy decydowali przedsiębiorcy, wygrałaby je już w pierwszej turze Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na kandydatkę Platformy Obywatelskiej głosowałoby 67 procent stołecznych przedsiębiorców, na Marka Borowskiego - 28 procent, a na Kazimierza Marcinkiewicza jedynie 3 procent przedsiębiorców.
Autorzy ankiety BCC zwracają jednak uwagę, że sondaż przeprowadzano w dniach 9-16 września w czasie, gdy w mediach głośno było o taśmach Renaty Beger. Natomiast we wszystkich wcześniejszych sondażach wygrywał Kazimierz Marcinkiewicz.