Moskwa przykręciła dziś kurek z gazem - dostawy do Wspólnoty zostały trzykrotnie zmniejszone. To kolejna odsłona sporu rosyjsko-ukraińskiego. Gazprom zarzuca Kijowowi nielegalne pobieranie gazu transportowanego do państw Unii.
Wspólnota zażądała natychmiastowego wznowienia zakontraktowanego gazu do Europy. "Nastąpiło znaczne ograniczenie dostaw do niektórych krajów członkowskich, bez uprzedzenia i w oczywistej sprzeczności z zapewnieniami władz Rosji i Ukrainy" - napisano w specjalnym oświadczeniu.
Czeska prezydencja i Komisja Europejska kolejny raz zażądały natychmiastowego przywrócenia dostaw i wznowienia negocjacji Rosji z Ukrainą, które doprowadzą do ostatecznego zakończenia dwustronnego, handlowego sporu. Praga i Bruksela zapowiedziały też wzmożone wysiłki i rozmowy z Moskwą oraz Kijowem, by pomóc w osiągnięciu szybkiego porozumienia.