Szef polskiego rządu zapewnił, że Polska czuje się współodpowiedzialna za ochronę klimatu. Dlatego zależy jej, aby pakiet miał formę, która uwzględni specyfikę wszystkich państw członkowskich. Premier powiedział, że udało się przekonać przywódców ośmiu państw, aby decyzja w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego zapadła w grudniu jednomyślnie. Zdaniem Donalda Tuska, udało się zapobiec sytuacji, w której niektóre państwa UE bardzo ucierpiałyby przez dyrektywy pakietu. Chodzi przede wszystki o kraje, które czerpią energię głównie z węgla.
Polska uzyskała od szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso i prezydenta Francja Nicolasa Sarkozy'ego zapewnienie, że w sprawie pakietu energetyczno-klimatycznego będzie obowiązywało prawo weta. Wcześniej, pakiet miał być przyjęty większością głosów. To mogłoby oznaczać, że Polska nie będzie miała tylu sojuszników, by zablokować pakiet. Część pakietu jest niekorzystna dla Polski, której gospodarka jest oparta w większości na węglu.