W rozmowie z IAR Ramzi Aldżuaidi powiedział, że w dramatycznej sytuacji są palestyńskie szpitale. Według jego wiedzy, do szpitali nie dotarła żadna pomoc humanitarna. Nie ma lekarstw, karetek, prądu, wody. Nie ma jedzenia.
Aldżuaidi uważa, że deklaracje Izraela o dopuszczaniu pomocy humanitarnej, to jedynie zabiegi propagandy, fabrykowane na użytek światowych mediów. Palestyńczyk twierdzi, że na granicy z Egiptem stoją ciężarówki z pomocą humanitarną, którym Izrael nie zezwolił na wjazd do Strefy Gazy.
Izrael rozpoczął bombardowania Strefy przed dziesięcioma dniami. Przedwczoraj do Strefy wkroczyli żołnierze, wspierani przez czołgi.