W stolicy Rosji nacjonaliści, mimo zakazu próbowali przemaszerować ulicami miasta. Oficjalnie wracali z wiecu do metra, ale szli zwartą grupą, wznosząc nacjonalistyczne hasła. Pod hasłem "Za Rosję bez faszyzmu" manifestowali antyfaszyści. Wiec próbowała zakłócić grupa nacjonalistów z czarnymi maskami na twarzach.
W stolicy Ukrainy - Kijowie - próba zorganizowania wiecu z okazji rosyjskiego święta Jedności zakończyła się fiaskiem. Najwięcej uczestników, bo około 300 osób zebrał marsz w stolicy Krymu - Symferopolu. Mniejsze wiece odbyły się w innych miastach półwyspu i w Odessie. Demonstranci nieśli transparenty z napisami: "Przyszłość Ukrainy w sojuszu z Rosją". Na Ukrainie prorosyjskie ugrupowania są silne głównie na Krymie.
Dzień Jedności Narodowej zastąpił w Rosji obchody rocznicy wybuchu rewolucji październikowej przypadającej 7 listopada. Upamiętnia on rocznicę oswobodzenia w 1612 roku opanowanego przez Polaków Kremla. Według władz, święto ma umocniać przyjaźń i jedność narodów różnych regionów Rosji. Jednak opacznie rozumiana idea często staje się inspiracją dla nacjonalistycznych manifestacji pod hasłami "Rosja dla Rosjan".
