Istvan Gordon, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kulury, mówi, że taki dzień przyjaźni jest potrzebny, bowiem wśród Węgrów i Polaków jest wielu zwolenników zacieśniania więzów. Jego zdaniem, właśnie dlatego oba kraje ustanowiły Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.
Istvan Gordon przekonuje, że powiedzenie "Polak, Węgier, dwa bratanki" powinno nabrać nowego znaczenia. Jak przekonuje, przyjaźń polsko-węgierskiej można ożywić poprzez inicjowanie większej liczby wydarzeń kulturalnych, z dziedziny literatury czy muzyki.
Zdaniem Istvana Gordona, również na arenie międzynarodowej Polska i Węgry mogłyby więcej współpracować, niż rywalizować i podejmować więcej wspólnych działań w Unii Europejskiej.
Sejm ustanowił 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w 2007 roku. Posłowie w uchwale przypomnieli łączące nas więzy historyczne - między innymi panowanie w Polsce Stefana Batorego, udział w walce o wolność Węgier generała Bema i wsparcie, jakiego Polacy udzielili uczestnikom i ofiarom powstania węgierskiego w 1956 roku.
Posłowie przyjęli uchwałę przez aklamację.Podobną uchwałę o ustanowieniu Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej przyjęło węgierskie Zgromadzenie Narodowe.