W sobotę przedstawiciele Stowarzyszenia "Solidarni z Kolebki", w obawie przed zniszczeniem zbiorów zgromadzonych w archiwach NSZZ "Solidarność" Regionu Gdańskiego, zaapelowali na łamach "Naszego Dziennika" o ich ratowanie.
"Trafiła do nas informacja, że zbiory mogą ulec zniszczeniu. Teraz już wiemy, iż zbiory są bezpieczne" - powiedział gazecie Alojzy Szablewski, przewodniczący Prezydium Komisji Zakładowej NSZZ "S" Stoczni Gdańskiej, jeden z sygnatariuszy apelu Stowarzyszenia. Zdaniem Feliksa Pieczki, członka Stowarzyszenia, apel był uzasadniony złymi warunkami archiwum regionalnego oraz doświadczeniami z przeszłości. Do dziś związkowcy biorący udział w historycznych rozmowach w sali BHP Stoczni Gdańskiej nie mogą przeboleć, że pomieszczenie to zostało zdewastowane. Obawiali się, że podobny los może spotkać archiwum - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Nasz Dziennik/jędras