Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Dziennik Gazeta Prawna" - Dziki lokator z urzędu

0
Podziel się:

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że w Polsce nie trzeba być właścicielem mieszkania, aby się w nim zameldować. Nie potrzeba nawet jego zgody, aby zameldować się w lokalu ma stałe, a potem mieszkać w nim parę ładnych lat. Bo tyle czasu minie - pisze gazeta - nim sąd wyda wyrok o eksmisji, a komornik ją zrealizuje.

Polskie prawo uznaje bowiem meldunek za administracyjną formalność, która ma tylko potwierdzić, że ktoś faktycznie mieszka pod danym adresem. "Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że przypadków, że ktoś wdarł się do mieszkania siłą lub podstępem, a następnie się w nim zameldował są setki. Opisuje historię Ewy Kaczmarczyk, która po powrocie ze Stanów Zjednoczonych zastała w warszawskim mieszkaniu, który zapisał jej w testamencie ojciec swojego brata wraz z rodziną. Nie zamierza się on z niego wyprowadzać, a właścicielka mieszkania nie może go przez to sprzedać, ani wynająć. Zostało jej złożenie pozwu o eksmisję. Sąd przez pięć miesięcy nie wyznaczył terminu pierwszej rozprawy. W Lublinie Katarzyna J. kupiła mieszkanie, jak się okazało z zameldowanym w nim lokatorem, który zgłosił się do niej, kiedy odnowiła lokal. Z kolei mieszkance Szczecina w mieszkaniu zameldował się były partner jej matki, któremu dała klucze, aby tam chwilę pomieszkał. Teraz nie może się go pozbyć, dopóki nie znajdzie się mu lokalu
zastępczego.
Więcej na ten temat - w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/kry/pbp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)