"Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że teraz kluczowym wątkiem śledztwa jest zbadanie, czy właściciel firmy nie działał w zmowie z funkcjonariuszami i czy nie dzielił się z nimi zyskiem. Rozmówca gazety mówi, że bomba wybuchnie jesli zacznie zeznawać. Jego zdaniem, wtedy sprawa może się rozszerzyć na inne służby, nie tylko policję.
"Dziennik Gazeta Prawna"/IAR/zm /dyd