Gazeta wyjaśnia, że dzięki nowelizacji samorządy mają zaoszczędzić nawet pół miliarda złotych. Ustawa ma zostać uchwalona najpóźniej do lutego.
Jak szacują samorządowcy gdyby ustawa weszła w życie od 1 stycznia w obecnej formie, kosztowałaby ich to ponad 700 milionów złotych rocznie. Problem w tym, że tylu pieniędzy nie mają. A w przyszłorocznym budżecie rząd na ten cel zarezerwował tylko 70 milionów złotych oraz 62 i pół miliona w rezerwie celowej - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Gazeta dodaje, że rząd zgodził się na daleko idącą liberalizację przepisów. Gminy nie będą miały obowiązku zatrudniania asystentów rodziny, chyba, że inaczej zadecyduje sąd. A w roli asystenta będzie mógł występować pracownik socjalny, co oznacza, że urzedy nie będą musiały tworzyć nowych etatów. Oprócz tego starości nie będą musieli zatrudniać osób do pomocy w przypadku rodzin zastępczych, w których przebywa więcej niż troje dzieci.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/kry/nyg