Wiceszefowa sejmowej komisji finansów Krystyna Skowrońska z PO tłumaczy, że ministra Jacka Rostowskiego miał do tej podwyżki przekonać fakt, że od 2008 roku regularnie rosły pensje nauczycieli. Samorządy, które prowadzą większość szkół, też podnosiły płace kadry administracyjnej. W przypadku szkół artystycznych i rolniczych było to niemożliwe, bo administracja tych placówek podlegała ministerstwu, a więc wchodziła w sferę administracji budżetowej, której pensje są zamrożone. "Minister finansów przyznał, że była to sytuacja niesprawiedliwa" - tłumaczy minister Skowrońska.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/kry/ab