Wczoraj ze sprzedażą swoich usług ruszył czwarty operator telefonii komórkowej. Firma zapowiada cenową i technologiczną rewolucję. Prezes spółki Chris Bannister zapowiada, że da w kość konkurencji. Jak mówi, ceny w Play już teraz są 30 procent niższe w pozostałych sieciach. Nie ukrywa, że idzie na wojnę ze wszystkimi - chce odbierać klientów Erze, Orange i Plusowi pisze "Dziennik".
Firma ma mocny argument w ręku - proste zasady rozliczeń z klientem. W odróżnieniu od konkurentów Play ma takie same stawki dla osób, które wykupią abonament, jak i dla korzystających z telefonów na kartę. Nie różnicuje też stawek w zależności od tego, czy dzwoni się do własnej sieci, czy poza nią. Minuta połączenia z Play kosztuje 49 groszy - informuje "Dziennik". Operator zrównał też ceny SMS-ów i MMS-ów - po 15 groszy każdy. W dzisiejszym "Dzienniku" zestawienie cenników wszystkich polskich operatorów.
"Dziennik"/ arturu/pul