Antoni Macierewicz, który koordynował prace nad raportem, powiedział w ubiegłym tygodniu w Polskim Radiu, że raport mówiący o nieprawidłowościach w WSI omawia bieżące kwestie. Dodał, że celem dokumentu jest ujawnienie nie tylko bezpośrednich sprawców nadużyć i nieprawidłowości. Mają zostać wymienione nazwiska także tych, którzy wiedzieli o nieprawidłowościach, a im nie zapobiegali.
Antoni Macierewicz uważa, że Wojskowe Służby Informacyjne nie chciały walczyć z rosyjskimi szpiegami w Polsce. Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, powiedział, że WSI, w ciągu 16 lat swojej działałności nie złapały ani jednego rosyjskiego szpiega mimo że, jak twierdzi, wiedziały o ich bardzo agresywnej działalności.
Wielu polityków bagatelizuje informacje zawarte w raporcie. Wśród nich jest wicepremier Andrzej Lepper. Powiedział on, że w raporcie o WSI, z którym się już pobieżnie zapoznał nie ma nic wstrząsającego. Poza kilkoma nazwiskami polityków nic tam nie ma - uważa Andrzej Lepper.
Zaznaczył on, że raport tylko przerzucił, czytając niektóre strony i śródtytuły. Dodał, że poza dwoma, trzema nazwiskami znanych polityków tam nic nie ma. Zdaniem Andrzeja Leppera, Wojskowe Służby Informacyjne miały dobrze wyszkolonych ludzi i jeżeli gdzieś są nazwiska osób z którymi oni współpracowali, to nie znajdują się one w tym raporcie.
Wojskowe Służby Informacyjne zostały zlikwidowane z dniem 30 września 2006 roku. Na ich miejsce powstały: Służby Kontrwywiadu oraz Wywiadu Wojskowego.