Prezydent Mohamed Morsi podczas rozmowy z szefową MFW Christine Lagarde oficjalnie poprosił o pomoc w ratowaniu egipskiego budżetu. Malejące dochody z turystyki i uciekający inwestorzy zagraniczni to najważniejsze czynniki destabilizujące finanse Egiptu. Dodatkowo w ostatnim czasie, po obaleniu Mubaraka znacznie uszczuplono rezerwy walutowe kraju. Egipski minister finansów poinformował, że potrzebuje około 4,8 miliarda dolarów wsparcia z MFW, by utrzymać wartość funta egipskiego na stabilnym poziomie.
W specjalnym oświadczeniu po spotkaniu z władzami Egiptu, Christine Lagarde napisała, że kierowana przez nią instytucja "szybko zareaguje na prośbę". Jak podkreśliła, MFW pragnie pomóc nowym władzom Egiptu odzyskać równowagę finansową i stworzyć warunki do stabilnego wzrostu gospodarczego. Jak w szczegółach pomoc Funduszu miałaby wyglądać, na razie nie wiadomo.
Negocjacje w sprawie pożyczki dla Egiptu trwają od kilku miesięcy. Dotąd jednak Międzynarodowy Fundusz Walutowy stawiał warunek ustabilizowania sytuacji politycznej w kraju.
IAR