Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Egipt starcia trwają

0
Podziel się:

W centrum Kairu trwają starcia pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami obecnych władz. Zginęło co najmniej 50 osób. Z okolic wschodniej części miasta bliskiej wyspie Zamalek dochodzi odgłos ognia karabinowego - informuje ze stolicy Egiptu specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski. W starciach w rejonie wyspy bierze udział kilka tysięcy osób, nie ma policji ani wojska. Demonstranci z obu obozów przechodzący przez most 15 maja i wyspę strzelają do siebie z karabinków kałasznikowa. Jedna z manifestacji Bractwa Muzułmańskiego zaczęła strzelać w okna mieszkańców Zamalku, którzy odpowiedzieli ogniem. Mostem 15 maja można dojść do placu Ramzesa, gdzie odbywa się główna demonstracja islamistów. Życie na wyspie zamarło. Zamknięto wszystkie sklepy na ulicy 26 Lipca.
Nad miastem cały czas latają wojskowe śmigłowce. W wielu miejscach płoną opony i słychać strzały.
Do starć doszło też w innych miastach Egiptu. W Damietcie zginęło osiem osób, w Fajum 5, a w Ismaili cztery. W Aleksandrii manifestacje przebiegają natomiast względnie spokojnie.
Zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego wyszli na ulice Kairu, by protestować przeciwko obecnym władzom. W dzisiejszych "marszach gniewu" uczestniczą tysiące ludzi.
Zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego są bardzo wzburzeni wydarzeniami ze środy, które nazywają masakrą dokonaną przez policję. "Macie krew na rękach!" - krzyczeli demonstranci, a na transparentach niesiono zdjęcia generała al-Sisiego, któremu po policzkach spływa krew.
Przywódca Arabii Saudyjskiej wezwał arabską społeczność do sprzeciwienia się "próbom destabilizacji" Egiptu. Monarcha deklarował też, że "Arabia Saudyjska, jej obywatele i rząd, jest za swoimi braćmi w Egipcie w walce przeciwko terroryzmowi".
Francois Hollande i Angela Merkel wezwali do natychmiastowego zaprzestania przemocy w Egipcie. Przywódcy Francji i Niemiec, którzy rozmawiali przez telefon, zaapelowali też o zwołanie spotkania szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej, poświęconego sytuacji nad Nilem. Miałoby do niego dojść w przyszłym tygodniu. Zdaniem kanclerz Niemiec Angeli Merkel, Berlin i Unia Europejska powinny "rozważyć naturę swych relacji z Egiptem".

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)