Syria-Damaszek-eksplozje-Izrael
Syria oskarżyła Izrael o zbombardowanie centrum wojskowego na obrzeżach Damaszku. W nocy miejscem wstrząsnęło kilka potężnych eksplozji. Działo się to zaledwie dzień po tym, jak Izrael nieoficjalnie przyznał, że zbombardował składowisko broni, która miała być przeznaczona dla libańskiego Hezbollahu.
Umieszczone w internecie amatorskie wideo pokazuje płonący w ciemnościach obiekt oraz kulę ognia, która wraz z eksplozją wstrząsa okolicą. W sumie na filmie słychać dwie eksplozje. Wiarygodności nagrania nie można na razie potwierdzić.
Państwowa syryjska telewizja twierdzi, że miejsce na obrzeżach Damaszku zostało zbombardowane przez izraelskie myśliwce. Władze Izraela odmówiły komentarza w tej sprawie. Wiadomo jednak, że to właśnie Izrael stał za styczniowymi atakami na to samo centrum badań wojskowych. Wczoraj anonimowe źródła w Jerozolimie przyznały, że zbombardowano też skład broni w Syrii, skąd ładunki miały trafić w ręce Hezbollahu.
Radykalne szyickie ugrupowanie jest jednym z ostatnich sojuszników syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada. W niedawnym wystąpieniu przywódca Hezbollahu szejk Hassan Nasrallah zapowiedział, że jego siły będą bronić Assada i nie pozwolą mu upaść. Z kolei Izrael wielokrotnie ostrzegał, że zrobi wszystko, aby syryjska broń nie wpadła w ręce Hezbollahu.
Izrael miał też w ostatnim czasie także wezwać setki rezerwistów na ćwiczenia na pograniczu z Libanem.
Informacyjna Agencja Radiowa
