Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Emerytury - OFE - Tusk

0
Podziel się:

Według premiera Donalda Tuska zawieszenie składki OFE na kilka najbliższych lat oznaczałoby w rzeczywistości likwidację tego systemu. Były premier Marek Belka sugerował ostatnio, że optymalnym rozwiązaniem w dobie kryzysu finansów publicznych było by czasowe zawieszenie tych składek.

Premier Tusk nie podziela takiego zdania. Szef rządu przyznał, że rozważano takie rozwiązanie, ale zawieszenie składek na 2, 3 lub 4 lata oznaczałoby koniec drugiego filara.
Zdaniem Tuska rząd nie może się zgodzić na takie rozwiązanie w poszukiwaniu oszczędności budżetowych, ponieważ są to pieniądze ludzi i nie można sobie pozwolić na takie, nie do końca przemyślane co do konsekwencji propozycje. Premier dodał, że nie wyobraża sobie, żeby po zawieszeniu składek rząd w przyszłości dobrowolnie chciał do tego systemu wrócić, skoro mógłby zaoszczędzić w ten sposób 40 lub 50 miliardów złotych.
"To jest proste rozwiązanie i może być atrakcyjne dla ministra finansów, który szuka oszczędności, ale to oznaczałoby koniec OFE".
Premier zapowiedział w trakcie konferencji, że w najbliższym czasie będzie prezentował szerokiej opinii publicznej szczegóły założeń rządu co do zmian w OFE.
Rząd chcąc ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu zaproponował w grudniu ubiegłego roku, żeby zamiast 7,3 procent składki emerytalnej do OFE trafiało tylko 2,3 procent.
W ocenie premiera Tuska, propozycja rządowa to bezpieczne emerytury dla Polaków i szansa dla OFE na przetrwanie ciężkiego okresu. "Paradoks polega na tym, że wszystkie inne propozycje, jakie się pojawiają, mogą w konsekwencji oznaczać rozmontowanie tego systemu" - dodał szef rządu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)