Michele Platini pytany o zastrzeżenia do przygotowań naszego kraju do turnieju powiedział, że są one tak niewielkie, że nie warto o nich w ogóle wspominać.
"Nie ma powodu do żadnych zmartwień, jeśli chodzi o sytuację w Polsce. Budowy postępują w sposób właściwy. Współpraca układa się niemniej dobrze. Zarówno rząd, jak i poszczególne instytucje, pełnią swoje role, tak jak to było przewidziane i nie oczekujemy niczego szczególnego ponadto" - mówił Michele Platini.
Minister sportu Adam Giersz zapewnił, że przygotowania w Polsce idą zgodnie z planem.
"Cieszę się, że ta wizyta przebiega w przyjacielskiej atmosferze. To dla tego, że Polska jest na dobrej ścieżce przygotowań do Euro 2012" - powiedział minister sportu.
Prezes PZPN Grzegorz Lato dodał, że bardzo cieszy się z odwiedzi znakomitego gościa.
"Na pewno nie jest to ostatnia wizyta Platiniego w Polsce. Za rok gramy tu na Stadionie Narodowym na otwarcie z Niemcami i myślę, że zdążymy. Będzie to piękna impreza. Dziękuje, że przyjechał do nas, że kontroluje. U nas wszystko jest w porządku" - podsumował prezes PZPN.
Prezydent UEFA Michele Platini przed południem złożył kurtuazyjną wizytę prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. Panowie wspólnie, z pokładu śmigłowca podziwiali przygotowania do turnieju w stolicy. Michele Platini tryskał humorem i próbował nawet nieco mówić po polsku. Zdradził, że zna nawet kilka polskich słów, ale niestety większość z nich to przekleństwa, których nauczył się od kolegi z boiska z czasów piłkarskich, Zbigniewa Bońka.
