"Z takim tempem przygotowań Lwów może zabiegać o Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2018 roku" - powiedział Borys Kolesnikow od razu po przylocie do miasta. Dotąd wykorzystano jedynie 3 procent sumy przeznaczonej z budżetu na budowę nowego terminalu lotniska. Na razie nie udało się porozumieć z inwestorem, który wygrał przetarg na finansowanie i użytkowanie obiektu. Wicepremier zapowiedział, że wszystkie problemy zostaną rozwiązane, a prace będą znacznie przyspieszone - tysiąc robotników ma pracować całodobowo.
Opóźnienie w budowie stadionu wynosi 2 miesiące. Borys Kolesnikow zapewnił, że obiekt będzie odpowiednio finansowany, a robotnicy mają pracować na dwie zmiany. Wicepremier zaapelował też o zaprzestanie sporów między generalnym wykonawcą a projektantami.
Stadion oraz lotnisko to dwa kluczowe obiekty, na które zwraca uwagę UEFA, oceniając stan przygotowań do Euro 2012.
Mistrzostwa mają się odbyć na Ukrainie w Kijowie, Lwowie, Doniecku oraz Charkowie. Najlepiej oceniane są prace w tym ostatnim mieście.