W ocenie szefa artystycznego festiwalu Mirosława Borka, jakość zakwalifikowanych filmów, świadczy o tym, że polskie kino wydobyło się z kryzysu. To - jego zdaniem - między innymi skutek nowej ustawy o kinematografii oraz ofensywy młodych twórców.
O Grand Prix, czyli Złote Lwy, z twórcami uznanymi jak Krzysztof Krauze, Filip Bajon, Jan Jakub Kolski, czy Marek Koterski będzie rywalizować 14 debiutantów. Wsród nich są Sławomir Fabicki, Xawery Żuławski, Adam Guziński, oraz Andrzej Seweryn, znany dotychczas jako aktor.
Po raz pierwszy w historii festiwalu, obok nagród regulaminowych, zostanie przyznane wyróżnienie dla najbardziej kasowego polskiego filmu.
31 Festiwal Polskich Filmow Fabularnych potrwa do 16 września.