Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Film Baginskiego na prezydencje

0
Podziel się:

Film Bagińskiego na prezydencję

Blisko 9 miesięcy pracy, 20 artystów i grafików, koszt na poziomie 600 tysięcy złotych - efekt: trzyminutowy film w wersji 3 D, który ma promować nasze przewodnictwo w Unii Europejskiej. Autorami projektu są nominowany do Oskara mistrz animacji Tomasz Bagiński i choreograf Agustin Egurrola. Film będzie można oglądać w internecie, w kinach i podczas imprez promujących Polskę.
Przekaz filmu jest taki, że tancerz Polak prowadzi swoją partnerkę symbolizującą Unię Europejską nie tylko w tańcu, ale także w czasie naszej prezydencji, podkreślił Tomasz Bagiński. Zaznaczył, że ten taniec opowiada nie tylko historię o wzbogacaniu przez Polskę Unii Europejskiej, ale także o przeprowadzaniu przez nasz kraj Unii w czasach pełnych zawirowań. Film, na co zwrócił uwagę Tomasz Bagiński, kończy się happy endem.
Choreograf Agustin Egurrola miał obawy, czy taki pomysł się spodoba, ale jak mówił, nie pierwszy raz pracował z Tomkiem Bagińskim przy projekcie promującym Polskę. Podkreślił, że projekt realizowany w Berlinie w czasie kampanii Polskiej Organizacji Turystycznej bardzo się spodobał międzynarodowej publiczności. "Uwierzyliśmy, że w tym szaleństwie jest metoda" - żartował choreograf.
Projekt jest kierowany nie tylko do polskich widzów, ale także - i być może przede wszystkim, do Europejczyków. Mistrz animacji zaznaczył, że przekaz jest uniwersalny i zrozumiały, być może nawet bardziej dla obcego widza, bo w Polsce niektórzy będą się zastanawiać, dlaczego są elementy walca, a nie tańca ludowego.
Jednym z pierwszych widzów filmu był minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz, dla którego i forma jest ważna, ale przede wszystkim zawarta w projekcie treść. Minister powiedział, że z projektu jest zadowolony i będzie on dobrze promował Polskę.
Pierwszy publiczny pokaz filmu odbędzie się 1 lipca podczas uroczystego rozpoczęcia naszego przewodnictwa w Unii.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)