46 procent głosujących spośród ponad czterdziestu milionów uprawnionych, to o ponad dwa procent mniej niż przed tygodniem. To jeden z mniejszych udziałów Francuzów w wyborach w ostatnim ćwierćwieczu. Jedną z przyczyn jest piękna pogoda, która po okresie zimna sprawiła, że wielu Francuzów wybrało się na wycieczkę poza miasto, głosowanie odkładając na ostatnią chwilę. W Paryżu, Marsylii czy Lyonie lokale wyborcze czynne są do 20.00, w mniejszych miejscowościach do 18.00 i do 19.00.
Już wkrótce wstępne wyniki potwierdzą, czy lewica odniosła miażdżące zwycięstwo, jak prognozują komentatorzy. Otwartą sprawą jest to, czy socjaliści zdobędą tyle miejsc w Zgromadzeniu Narodowym, że nie będą musieli szukać koalicji z Zielonymi i komunistami.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.