90 procent pluszowych zabawek sprzedawanych we Francji wyprodukowano w Chinach. Nad Sekwaną i Rodanem została tylko jedna fabryka, z której do rąk dzieci trafiają misie identyczne do tych, jakimi bawili się ich rodzice. W tej chwili na pierwszym miejscu na liście marzeń o prezentach, które znajdą się pod choinką znajdują się gry komputerowe, od tych najbardziej odlotowych, w których świat realny wydaje się być nierzeczywistym, po gry sportowe - puchar świata w narciarstwie czy w rugby. Furorę robią królik - zabawka, którego można karmić i lalka jak "żywa", ale to stary, poczciwy miś, jest wciąż tą jedyną na świecie przytulanką.
IAR