Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: gęsie wątróbki i owoce morza w czołówce świątecznych zakupów

0
Podziel się:

Także i Francuzi zabiegani w gorączce przedświątecznych zakupów. Handlowcy zacierają ręce - największe obroty spodziewane są w najbliższy weekend. Na szczególnie duże zyski liczą sklepy, które przygotowały tradycyjne francuskie przysmaki
Już od dwóch tygodni oczy kupujących mamią błyszczącą folią gęsie wątróbki. To najbardziej tradycyjne danie francuskiego stołu w czasie świąt Bożego Narodzenia. Kilogram kosztuje grubo ponad 50 euro, ale kacze wątróbki są jeszcze droższe. Te, które pochodzą ze słynącego ze wspaniałej kuchni i trufli Perigord kosztują 75 euro, ale oczywiście nikt nie kupuje tego klasycznego dania w takich ilościach, wystarczy trzystu gramowe opakowanie.
Niektóre przygotowywane są w szampanie lub z odrobiną trufli: odrobiną, bo kilogram tych grzybów, uchodzących za synonim luksusu i wykwintnej kuchni, kosztuje ponad tysiąc euro.
Uginają się lady sklepów rybnych od owoców morza, przede wszystkim langust i homarów, a także langustynek, krewetek różnej wielkości i ostryg, których jest co najmniej osiem gatunków. Nie brakuje także najbardziej popularnej ryby we Francji: łososia, którego z rusztu, wędzonego, marynowanego na wiele sposobów przyrządza się właśnie w czasie świąt. Karp nie cieszy się tu wzięciem i niewiele sklepów go sprzedaje.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)