Prezydent Francji uznał za prawdopodobne użycie gazów bojowych przez reżim prezydenta al Assada. Swoją opinię Francois Hollande przedstawił podczas rozmowy telefonicznej z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki-moonem.
Pałac Elizejski wydał oświadczenie, w którym czytamy, że prezydent Francois Hollande mówił Sekretarzowi Generalnemu o oburzeniu jakie we Francji wywołała masakra ubiegłej nocy w Syrii. Powiedział też, że jego zdaniem "użycie broni chemicznej przez reżim "jest bardzo prawdopodobne".
Według syryjskiej opozycji, w wyniku wczorajszego ataku bronią chemiczną w okolicach Damaszku zginęło ponad 1300 osób.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.