Dzięki głosom PO i wstrzymaniu się od głosu PiS, Sejm przyjął poprawkę Senatu dotyczącą finansowania mediów publicznych. Poprawka zakłada, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, określając w projekcie budżetu kwotę dla mediów publicznych, nie jest związana żadnym limitem.
Posłowie nie chcą, by Radę - tak jak we wcześniejszej wersji sejmowej ustawy - obowiązywało minimum w wysokości około 880 milionów złotych, czyli kwoty jaką media publiczne uzyskały z abonamentu w 2007 roku.
Grzegorz Napieralski podkreślił, że wielomiesięczne starania, by ustawa medialna miała jak najlepszy kształt, poszły na marne. Przewodniczący SLD dodał, że jego partia ma w swoim programie walkę o media publiczne, dlatego z wielką chęcią zasiadła do negocjacji z PO i PSL. "Dziś wiarygodność premiera Tuska zmieniła się w popiół" - uważa Napieralski.
Także poseł Jerzy Wenderlich podkreślił, że PO nie jest godna zaufania i nie umie wywiązać się ze swoich zobowiązań. Zaznaczył, że jego ugrupowanie "już nigdy nie będzie wikłać się w umowy na rzecz realizacji planów Platformy".