Według tygodnika nierzadko kobiety fałszywie oskarżają mężów za radą swojego adwokata.
"Gazeta Polska" opowiada dramatyczną historę Andrzeja z Wrocławia, którego żona oskarżyła o molestowanie córki chcąc uzyskać szybko rozwód. W trakcie długiego śledztwa i procesu mężczyzna żył z piętnem zboczeńca. Chociaż został uniewinniony tamto oskarżenie pokutuje do dziś. Nadal spotyka się ze złośliwymi komentarzami bowiem pokutuje pogląd, że skoro go oskarżyli to musiał mieć coś na sumieniu.
Autor artykułu Grzegorz Broński powołuje się na opinię psychologów, zwracających uwagę na krzywdę dziecka. Skłóceni rodzice zwykle nie myślą o dziecku, które zostaje zmuszone do uczestnictwa w rozmaitych badaniach czy przesłuchaniach, co bez wątpienia pozostawia ślad w jego psychice - czytamy w "Gazecie Polskiej"
"Gazeta Polska"/łut/gaj