Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Polska" Zakneblowana prawda

0
Podziel się:

"Gazeta Polska" wraca do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy lustracyjnej. Tygodnik skupia sie przede wszystkim na nieudanej próbie wykluczenia ze składu orzekającego sędziego Mirosława Wyrzykowskiego. Zarzuty co do jego bezstronności miał poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Według niego członek trybunału miał zabrać głos w trakcie rady Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego dotyczącej ustawy lustracyjnej. Sędzia złożyl jednak oświadczenie, w którym oznajmił, że podczas rady nie zabierał głosu i nie brał udziału w wydaniu uchwały dotyczącej lustracji naukowców. Przewodniczacy TK oznajmił, że oświadczenie sędziego jest wystarczające i odrzucił wniosek Mularczyka.

Gazeta powołuje się jednak na informatorów, według których Wyrzykowski zabierał głos podczas obrad rady. Miało przy tym być kilkadziesiąt osób. Źródło zastrzega jednak, że były to wypowiedzi dotyczące szczegółów prawnych, a nie zasadniczych spraw.
Według Jacka Bąbki z Fundacji Badań nad Prawem, którego opinię przytacza "Gazeta Polska", jeśli potwierdzi sie to, że Wyrzykowski złożył nieprawdziwe oświadczenie, może mu grozić kara nawet 5 lat pozbawiania wolności. Bąbka powołuje się na artykuł 271 kodeksu karnego, według którego funkcjonariusz publiczny poswiadczający nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne podlega karze grzywny lub więzienie od 3 miesięcy do lat pięciu.

IAR/adb/pul

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)