"Gazeta Prawna" pisze, że wcześniej o błędy było trudniej, bo rozliczenia ułatwiały deklaracje miesięczne. Te jednak zlikwidowano na początku ubiegłego roku w ramach uproszczenia rozliczeń. Efekt jest taki - podkreśla dziennik - że dziś przedsiębiorcy albo wypełniają takie miesięczne druki na swoje potrzeby albo mylą się w zeznaniach. To zaś oznacza duży kłopot dla kierowanego przez Jacka Rostowskiego resortu finansów.
Według "Gazety Prawnej" rozwiązaniem wskazanych problemów byłoby ponowne wprowadzenie obowiązku skladania miesięcznej lub kwartalnej deklaracji na zaliczki. Taki postulat coraz częściej zgłaszają podatnicy. To jednak - jak pisze dziennik - oznaczałoby przyznanie się przez resort do błędu.
"Gazeta Prawna"/kry/jędras