Gazeta pisze, że po likwidacji abonamentu telewizja może stracić nawet pół miliarda złotych. TVP obawia się, że dodatkowa sprzedaż reklam zrekompensuje zaledwie 1/4 wpływów abonamentowych. Niektórzy analitycy sądzą jednak, że telewizja nie zauważy braku abonamentu z powodu dobrej koniunktury na rynku reklamy.
W obu przypadkach telewizja zaostrzy walkę o rynek reklam, co najbardziej zaszkodzi TVN i Polsatowi. Ponadto, nadawcom prywatnym zależy, by główny ciężar inwestycji związanych z budową naziemnej telewizji cyfrowej, wartych kilkaset milionów euro, spoczął na TVP. Dlatego nie chcą osłabienia publicznego nadawcy.
"Gazeta Prawna" podkreśla, że w dużo gorszej sytuacji jest Polskie Radio, które nie może konkurować ze stacjami komercyjnymi tak skutecznie jak Telewizja Polska. Radio jako jedyne posiada wolny czas reklamowy, który po wprowadzeniu ustawy wprowadzi do sprzedaży. Według informacji "Gazety Prawnej" stanowi on maksymalnie 15 procent zasobów telewizji publicznej.
"Gazeta Prawna"/IAR/to/dabr