Trzeba też będzie zapewnić bezpieczeństwo w większych miastach. Dlatego też na Euro 2008 pojechali polscy policjanci. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski mówi, że Polacy w Austrii zwracali uwagę przede wszystkim na to, jak powinni być rozmieszczeni funkcjonariusze, w jakich miejscach gromadzą się kibice i jak się zachowują. Raporty z obserwacji spływały codziennie. Teraz policja będzie je analizować pod kątem Euro 2012.
Z kolei Adam Olkowicz z Komitetu Organizacyjnego Euro 2012 podkreśla, że do miast, w których odbywają się mecze przyjeżdża nawet czterokrotnie więcej kibiców niż tych mających bilety. Wiele osób nawet nie będąc na stadionach chce poczuć atmosferę wydarzenia. Olkowicz podkreśla, że miasta, w których będą toczyć się rozgrywki Euro 2012 muszą wziąć pod uwagę zorganizowanie specjalnych stref dla takich kibiców. Więcej w "Gazecie Prawnej".
"Gazeta Prawna"/IAR/kl/to/